Niespodzianki „Roku 1863” — Filmoteka Narodowa - Instytut Audiowizualny

Niespodzianki „Roku 1863”

Kadr z filmu „Rok 1863”, reż. Edward Puchalski, 1922 r., na zdj. Maria Hryniewicz, Ryszard Sobiszewski, Stanisław Hryniewiecki/FINA
Kadr z filmu „Rok 1863”, reż. Edward Puchalski, 1922 r., na zdj. Maria Hryniewicz, Ryszard Sobiszewski, Stanisław Hryniewiecki/FINA
Przy okazji rekonstrukcji jakiegoś filmu, zwłaszcza jeśli chodzi o najstarsze zabytki filmowe, zwykle wychodzą na jaw pewne niespodzianki i mają miejsce nieoczekiwane odkrycia. Nie inaczej było podczas prac nad filmem Edwarda Puchalskiego „Rok 1863”

„Rok 1983” to film z 1922 roku, jest więc jednym z najstarszych polskich filmów fabularnych, jakie dotrwały do naszych czasów. Ponieważ jedyna dostępna kopia była niekompletna (brakuje w niej dwóch aktów), jeszcze do niedawna nie był to film powszechnie znany.

Rekonstrukcja krok po kroku

Wiadomo, że praca nad każdym przedwojennym filmem jest wyzwaniem, ale kiedy w 2013 roku przystępowaliśmy do prac na rekonstrukcją i restauracją cyfrową „Roku 1863” nie spodziewaliśmy się, z iloma komplikacjami przyjdzie nam się zmierzyć. W zbiorach Filmoteki znajdują się dwie kopie tego filmu.

Pierwsza z nich jest złożona z dwóch różnych materiałów i została kupiona od osoby prywatnej w 1956 roku i ma 1314 metrów. Druga to pojedynczy akt kupiony w 1964 roku także od osoby prywatnej. W latach 60. oba materiały zostały ze sobą połączone i odtąd funkcjonowały jako jedna kopia. Razem liczy ona 1549 metrów. Jest to przedwojenna barwiona taśma nitro. Przez kilkadziesiąt lat była to jedyny dostępny egzemplarz tego filmu.

Druga kopia trafiła do nas dopiero w 2003 roku. Ma 1972 metry (osiem aktów). Jest to barwiona taśma nitro. Jest prawie kompletna, niestety nie zachowały się napisy czołowe. Plansze z numerami aktów sygnowane są „Phos” – był to producent filmu. Dotychczas materiał ten nie był nigdzie pokazywany.

Obie kopie dość znacznie różnią się między sobą. Już na pierwszy rzut oka widać, że barwienie jest zupełnie inne:

Klatki z różnych kopii filmu „Rok 1983”, reż. Edward Puchalski/FINA
Klatki z różnych kopii filmu „Rok 1983”, reż. Edward Puchalski/FINA

Klatki z różnych kopii filmu „Rok 1983”, reż. Edward Puchalski/FINA
Klatki z różnych kopii filmu „Rok 1983”, reż. Edward Puchalski/FINA

Inne są także plansze dialogowe i narracyjne. W większości występują w tych samych miejscach i mają tę samą treść, a różnią się tylko czcionką i opracowaniem graficznym:

Klatki z różnych kopii filmu „Rok 1983”, reż. Edward Puchalski/FINA
Klatki z różnych kopii filmu „Rok 1983”, reż. Edward Puchalski/FINA

Niektóre plansze nieznacznie różnią się od siebie pojedynczymi słowami. Część z nich znajduje się w innym miejscu, w kilku przypadkach plansze są zupełnie inne, o innej treści, a nieraz nawet innym znaczeniu dla fabuły.

Sensacyjne porównania

Mało tego, w kilku miejscach została zmieniona kolejność ujęć i całych sekwencji. Podział filmu na akty też jest zupełnie inny. Dość szybko udało się ustalić, że druga kopia (ta, która trafiła do nas w 2003 roku) jest oryginałem, natomiast ta pierwsza (z 1957 i 1964) to późniejsza wersja. Pomogły nam w tym oznaczenia na krawędziach taśmy. Ale dlaczego późniejsza aż tak bardzo różni się od pierwotnej?

Po wnikliwych badaniach filmograficznych okazało się, że na początku lat 30., z okazji zbliżającej się 70. rocznicy powstania styczniowego, film został przerobiony i w 1932 roku ponownie wszedł na ekrany, jednak w zmienionej formie. Druga wersja filmu była wyświetlana także w późniejszych latach, m.in. w 1937 z okazji 75-lecia powstania.

Dla naszych filmografów to odkrycie było sensacją. Taki przypadek to unikat w naszych zbiorach. Dzięki niemu możemy porównać, w jaki sposób jeszcze przed wojną, na początku ery dźwiękowej adaptowano nieme filmy!

Poprawić język

Na tym jednak nie koniec różnic pomiędzy obiema kopiami: szczególnie ciekawe, a zarazem kłopotliwe, okazały się plansze dialogowe i narracyjne. Większość plansz ma tę samą treść. Różnią się jedynie opracowaniem graficznym i rozmieszczeniem tekstu oraz niekiedy interpunkcją.

Klatki z różnych kopii filmu „Rok 1983”, reż. Edward Puchalski/FINA
Klatki z różnych kopii filmu „Rok 1983”, reż. Edward Puchalski/FINA

Po lewej stronie widoczne są plansze z wersji oryginalnej, po prawej - z tej przemontowanej w latach 30. Jak widać w późniejszej wersji wszystkie plansze są sygnowane nazwą dystrybutora, tymczasem w wersji pierwotnej plansze narracyjne i dialogowe takich oznaczeń nie mają. Nazwa producenta (Phos) figuruje jedynie na planszach oznaczających numery aktów. W czasach, kiedy film powstał, w Polsce nie przywiązywano do tego jeszcze tak wielkiej wagi. Pod koniec ery kina niemego, a więc na przełomie lat 20. i 30., było to dużo ważniejsze (głównie ze względu na piractwo lub na coraz bardziej restrykcyjne prawa autorskie i dystrybutorskie) i większość późnych filmów niemych ma na planszach logotypy producenta (jeśli film wyświetlano w oryginale) lub dystrybutora (jeżeli do filmu wstawiono plansze w innym języku).

W późniejszej wersji „Roku 1863 treść niektórych plansz została nieznacznie zmieniona, w kilku dodano, wycięto lub zmieniono jakieś słowo, jednak w taki sposób, że sens zostaje ten sam.

Ciekawe jest to, że w niektórych planszach producenci późniejszej wersji starali się jakby zamaskować ludowy język i zmieniali niektóre gwarowe wyrazy użyte przez Żeromskiego na poprawne wyrazy występujące w polszczyźnie ogólnej.

Klatki z różnych kopii filmu „Rok 1983”, reż. Edward Puchalski/FINA
Klatki z różnych kopii filmu „Rok 1983”, reż. Edward Puchalski/FINA

Na niektórych planszach wprowadzono dużo dalej idące poprawki. Co ciekawe zmiany te nie były konsekwentne: w niektórych przypadkach tekst został skrócony, a w niektórych rozbudowany.

W wersji oryginalnej niektóre teksty narracyjne były tak długie, że zostały rozłożone na dwie plansze. W wersji późniejszej, mimo dużej ilości tekstu, zostały „upchnięte” na jednej planszy.

Zabawy efektami

Jednak najdziwniejszym zabiegiem wprowadzonym w późniejszej wersji filmu są plansze przenikające przez kadr. Kilka plansz dialogowych (a nawet narracyjnych) jest nałożonych na obraz. W dzisiejszym kinie napisy na obrazie w filmach zagranicznych nie są niczym dziwnym, jednak w „Roku 1863 napisy znajdują się na środku kadru i przenikają przez kadry tak, że litery zlewają się z obrazem:

Klatki z różnych kopii filmu „Rok 1983”, reż. Edward Puchalski/FINA
Klatki z różnych kopii filmu „Rok 1983”, reż. Edward Puchalski/FINA

Klatki z różnych kopii filmu „Rok 1983”, reż. Edward Puchalski/FINA
Klatki z różnych kopii filmu „Rok 1983”, reż. Edward Puchalski/FINA

W scenie, kiedy ranny Józef dociera do wsi i spotyka chłopów, w ten sam sposób zostały nałożone plansze, których w oryginale w ogóle nie było. Są to krzyki chłopów: „– Tee… warjat!” i „–Portki cię oblecą!”

Sprawia to wrażenie nieudanego eksperymentu. Czasem zdarzało się, że napisy były nakładane na obraz (np. w końcowej scenie „Mocnego człowieka”, kiedy na tłum klaszczących widzów nałożony jest napis z okrzykiem „Autor!”), jednak stanowiło to raczej efekt specjalny potęgujący emocje. Nie robiono tak ze zwykłymi dialogami czy narracją.

Jak widać nałożone napisy są bardzo słabo widoczne, zwłaszcza w ujęciach, w których zastosowano intensywniejsze kolory wirażu. Zabiegu tego nie stosowano regularnie: w ten sposób wmontowano tylko kilka plansz. W widocznej powyżej rozmowie księżnej z Salomeą tylko część wypowiedzi przenika przez obraz, pozostałe są widoczne jako tradycyjne, osobne plansze.

Osobiście odnoszę wrażenie, że montażyści przygotowujący drugą wersję „Roku 1863” bawili się przenikaniem. Możliwe, że ćwiczyli jakąś nowinkę techniczną, w każdym razie w kilku miejscach jakby na siłę wstawiono przenikające przez siebie obrazy.

Odcienie czerni i bieli

Kolejną różnicą pomiędzy kopiami są kolory. W czasach kina niemego zdecydowana większość filmów była barwiona: poszczególne sceny barwiono na pojedynczy kolor w zależności od rodzaju sceny. Różnice w bawieniu obu kopii „Roku 1863” od razu rzucają się w oczy.

Różne barwienie taśmy filmu „Rok 1983”, reż. Edward Puchalski/FINA
Różne barwienie taśmy filmu „Rok 1983”, reż. Edward Puchalski/FINA

Jak widać kolorów nie było dużo, były jednak stosowane bardzo konsekwentnie w zależności od scenerii: sceny mające miejsce w ciągu dnia miały kolor ugrowy, sceny nocne były szmaragdowe, sekwencja rewizji u Salomei, czyli moment o szczególnym napięciu dramatycznym, zabarwiony był na pomarańczowo, wszystkie plansze były seledynowe.

Zupełnie inaczej sprawa wygląda w nowszej wersji filmu: tu kolorów jest dużo więcej i są dużo jaskrawsze. Na pierwszy rzut oka może się to wydawać bardziej urozmaicone i atrakcyjne, jednak po przeanalizowaniu użycia tych kolorów, sprawia to wrażenie strasznego nieładu i braku konsekwencji. Oto kolory z nowszej wersji:

Różne barwienie taśmy filmu „Rok 1983”, reż. Edward Puchalski/FINA
Różne barwienie taśmy filmu „Rok 1983”, reż. Edward Puchalski/FINA

Różne barwienie taśmy filmu „Rok 1983”, reż. Edward Puchalski/FINA
Różne barwienie taśmy filmu „Rok 1983”, reż. Edward Puchalski/FINA

Także kolory plansz dialogowych i narracyjnych stosowane są nieco chaotycznie.

Widoczna tu technika barwienia, polegająca na pokryciu taśmy barwnikiem, nazywana jest tintą (ang. tinting). Zjawisko przypadkowego stosowania dużej liczby kolorów bez żadnej konsekwencji w żargonie archiwalnym nazywane jest disco tinting.

W nowszej wersji filmu na kilku planszach połączono różne metody barwienia. Taśma zabarwiona jest na jaskraworóżowy kolor, dodatkowo z jednej strony jest pokryta granatowym barwnikiem. Kiedy patrzy się na nią gołym okiem, każda jej strona ma inny kolor. W świetle przechodzącym (czyli tak, jak byłoby to widać, gdyby założyć taśmę na projektor) oba kolory łączą się w ciekawy niebieski odcień.

Od strony podłoża taśma wygląda na kolor brunatny – to efekt nałożenia granatowego barwnika. Jeśli spojrzeć na taśmę od boku, na krawędzi widać jej właściwy kolor: różowy.

A oto jak to samo miejsce wygląda z obu stron w świetle odbitym i przechodzącym. Różowa plama na krawędzi to ubytek granatowego barwnika. W tym miejscu widać, na jaki kolor zostało zabarwione podłoże, czyli sama taśma filmowa:

Taśmy filmu „Rok 1983”, reż. Edward Puchalski/FINA
Taśmy filmu „Rok 1983”, reż. Edward Puchalski/FINA

Zmiany, zmiany, zmiany

W niektórych miejscach pozamieniano kolejność scen lub nałożono inne przenikające obrazy. Jednym z najlepszych przykładów wprowadzonych zmian jest scena śmierci Rudeckiego.

Dlaczego do filmu wprowadzono tak wiele i tak daleko idących zmian? Tego niestety nie wiemy. Trzeba brać pod uwagę, że lata 30., kiedy powstała późniejsza wersja, to już czasy kina dźwiękowego. Filmy nieme stawały się przeżytkiem i były mało atrakcyjne dla publiczności. Prawdopodobnie autorzy późniejszej wersji chcieli ten film mimo wszystko urozmaicić. To może tłumaczyć nałożenie napisów na obraz czy zastosowanie dużej liczby jaskrawych i często zmieniających się kolorów.

Najbardziej niepokojące jest to, że przez kilkadziesiąt lat to właśnie ta późniejsza wersja (a właściwie jej czarno-biała kopia) była jedyną wersją tego filmu dostępną dla publiczności: zarówno dla zwykłych widzów, jak i dla badaczy. Dopiero dzięki odnalezieniu oryginału i porównaniu obu materiałów udało się odkryć niezwykłą historię „Roku 1863”, ustalić, że znana dotąd wersja nie była oryginalna oraz przede wszystkim przywrócić właściwy wygląd filmu i zaprezentować go widzom.

Przypadek „Roku 1963” pokazuje, jak wiele pułapek może czyhać na badacza przedwojennego polskiego kina i jak ważna jest świadomość, co właściwie oglądamy, i czy rzeczywiście jest to to, co nam się wydaje. Właśnie dlatego na początku każdego zrekonstruowanego filmu umieszcza się krótki tekst o materiałach źródłowych i zakresie przeprowadzonych prac, ingerencjach w dzieło i przede wszystkim informujący, czy prezentowana wersja jest oryginalna, i co widz tak naprawdę za chwilę obejrzy.

Obejrzyj film „Rok 1963” w serwisie Ninateka.pl

zobacz także

Fundusze Europejskie Logotyp: Na granatowym tle częściowo widoczne trzy gwiazdki żółta, biała i czerwona obok napis European, funds digital of Poland. biało-czerwona flaga polska obok napis Rzeczpospolita Polska Logotyp z lewej strony napis Unia Europejska Logotyp. Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego. po prawej strony na granatowym tle 12 żółtych gwiazdek tworzących okrąg flaga Unii Europejskiej