„Fakty i akty”, reż. Barry Levinson, 93 min, 1997, USA
Na kilkanaście dni przed wyborami ubiegający się o reelekcję prezydent zostaje oskarżony o napastowanie nieletniej harcerki podczas wizyty młodzieży w Białym Domu. Do akcji wkracza Conrad Brean (Robert De Niro) – spin doctor, czyli zawodowy zaklinacz opinii publicznej. Jego zadanie jest jasne – ma sprawić, by przez niespełna dwa tygodnie Amerykanie zapomnieli o skandalu. Ale jak zatuszować taką aferę? „Tu potrzeba by wojny” – mówi Stanley Motss (Dustin Hoffman), znany hollywoodzki producent filmowy, do którego Brean zwraca się z prośbą o pomoc. Ma rację. Motss ma pomóc w przekonaniu obywateli, że ich prezydent został zmuszony do wypowiedzenia wojny Albanii. Dlaczego Albanii? Bo co przeciętny Amerykanin wie o tym kraju i w sumie, dlaczego nie? Aby akcja wyglądała wiarygodnie, potrzebne będą dramatyczne nagrania z frontu, wdzięczni mieszkańcy, a nawet pozostawiony za linią frontu skromny amerykański żołnierz.
Filmowi Levinsona można zarzucić, że jest rysowany zbyt grubą kreską, ale fantastyczna gra duetu De Niro/Hoffman, znakomite wstawki muzyczne i doskonały czarny humor sprawiają, że wszelkie uwagi schodzą na drugi plan. W końcu jesteśmy w stanie wojny
Łukasz Pawłowski
FINA partnerem sekcji Politics on Screen
Filmoteka Narodowa – Instytut Audiowizualny jest partnerem sekcji „Politics On Screen: kino, czyli polityka”. Więcej o filmach pokazywanych w ramach tej sekcji można przeczytać w tekście Łukasza Pawłowskiego i Piotra Tarczyńskiego.