„Furie”, reż. Anthony Mann, 109 min, 1950, USA
Melodramat i western zarazem – mroczny, psychologiczny i stylowy, inspirowany „Królem Learem”, ze znakomitymi kreacjami Waltera Hustona i Barbary Stanwyck. Stanwyck gra Vance, upartą córkę bogatego, pewnego siebie ranczera prowadzącego wojnę z Meksykanami, którzy zasiedlili ziemię w Nowym Meksyku. Kobieta postanawia się zemścić, gdy zostaje wygnana z rodzinnego domu przez ojca zakochanego w jej przyszłej macosze.
W swoich westernach Mann nie interesował się historią czy tworzeniem amerykańskiej mitologii jak John Ford, lecz egzystencjalnymi dylematami. Jego bohaterowie częściej zmagają się ze sobą niż ze złym antagonistą. Vance jest jak na filmy tego czasu niebywale złożoną i silną postacią: wierna i kochająca ojca, ale też manipulująca i żądna władzy, której kobietom odmawiano. W pewnym momencie zwraca się do mężczyzny siedzącego obok w powozie: „Czy nie masz nic przeciwko temu, żebym przejęła lejce? Lubię wiedzieć, dokąd zmierzam”.
Dominika Prejdová
FINA partnerem sekcji Kowbojki
Filmoteka Narodowa – Instytut Audiowizualny jest oficjalnym partnerem sekcji Kowbojki w ramach American Film Festival. Więcej o filmach w tej sekcji można przeczytać w tekście Dominiki Prejdovej.