„Ballada o Cable'u Hogue'u”, reż. Sam Peckinpah, 121 min, 1970, USA
Ograbiony przez wspólników Cable Hogue wędruje przez pustynię bliski śmierci z pragnienia i wyczerpania. Po czterech dniach w pobliżu trasy dyliżansów natrafia na źródło, które staje się jego wybawieniem, nie tylko doraźnym. Hogue rejestruje działkę, na której znajduje się źródło, przekształcając ją w świetnie prosperujący zajazd „Cable Springs”, w którym szczęśliwy i zakochany w prostytutce Hildy wiedzie radosny żywot. Sielanka nie może jednak trwać wiecznie...
Reżyser Sam Peckinpah odszedł od gwałtowności krwawych scen, realizując gorzko ironiczną komedię w lirycznej i łagodnej scenerii Dzikiego Zachodu. Zmiana tonacji sprawia, że film staje się radosną afirmacją nieskrępowanego życia, a całość doskonale wpisuje się w westernowe poszukiwanie nowego ładu na amerykańskim pograniczu.