„Blue Velvet”, reż. David Lynch, 120 min, 1986, USA
Młody mężczyzna o imieniu Jeffrey lubi tajemnice. Właśnie dlatego postanawia rozpocząć prywatne śledztwo po tym, jak pewnego słonecznego dnia znajduje w trawie odcięte, nadgniłe ucho. Kolejne poszlaki prowadzą go do ukrytego świata, w którym żyją gangsterzy, szaleńcy i kobiety upadłe. Tam, gdzie obowiązuje prawo pięści, szantażu i gwałtu, a śmiertelne niebezpieczeństwo jest permanentnym stanem. W tym piekle bohater zostaje skonfrontowany ze swoją własną ciemną stroną, z pragnieniami i fantazjami, do których wolałby nie przyznawać się słodkiej, noszącej różowy sweterek przyjaciółce. Słynny film Davida Lyncha stanowi przewrotną interpretację kina noir. Detektyw okazuje się tutaj kimś, dla kogo sprawa kryminalna jest nie tyle wyzwaniem czy obowiązkiem, ile pretekstem do folgowania perwersyjnym skłonnościom.
Piotr Mirski, Katalog MFF Nowe Horyzonty 16. edycja