O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji — Filmoteka Narodowa - Instytut Audiowizualny

O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji

reż.: Piotr Szulkin, 1984

Piotr Szulkin zajmuje szczególne miejsce w historii polskiego kina jako jedyny twórca konsekwentnie kreujący swoją oryginalną, autorską wizję kina science fiction, które posługując się konwencją fantastyki, podejmowało przenikliwe diagnozy polityczne, społeczne i filozoficzne. O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji to trzecia część jego nieformalnej tetralogii futurystycznej (po Golemie z 1979 roku i Wojnie światów – następnym stuleciu z 1981, a przed filmem Ga, ga. Chwała bohaterom z 1985), a zarazem jedno z najważniejszych osiągnięć polskiego kina gatunkowego XX wieku. Powstały w czasie głębokiego kryzysu politycznego i społecznego, film Szulkina przesiąka pesymizmem swoich czasów i ukazuje katastroficzną wizję końca cywilizacji, którą można odczytywać zarówno jako alegorię świata epoki schyłkowej zimnej wojny, jak i metaforę kondycji człowieka w opresyjnym systemie.

Akcja rozgrywa się w podziemnym schronie, gdzie niedobitki ludzkości próbują przetrwać po katastrofie nuklearnej. Centralnym punktem zbiorowej egzystencji staje się wiara w istnienie mitycznej Arki – statku, który ma ocalić pozostałych przy życiu i zapewnić im nowy początek. W rzeczywistości Arka jest fikcją, wymysłem władzy podtrzymującym złudną nadzieję i pozwalającym kontrolować społeczeństwo. W tej klaustrofobicznej przestrzeni, pełnej rozkładu i desperacji, bohaterowie – urzędnicy, inżynierowie, prostytutki, duchowni – dryfują między resztkami dawnego porządku a chaosem, w którym najważniejszym towarem staje się złudzenie.


Fotosy do filmu „O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji” / Autor: Renata Pajchel / Źródło: FINA
Fotosy do filmu „O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji” / Autor: Renata Pajchel / Źródło: FINA

Fotosy do filmu „O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji” / Autor: Renata Pajchel / Źródło: FINA
Fotosy do filmu „O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji” / Autor: Renata Pajchel / Źródło: FINA

Fotosy do filmu „O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji” / Autor: Renata Pajchel / Źródło: FINA
Fotosy do filmu „O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji” / Autor: Renata Pajchel / Źródło: FINA

Fotosy do filmu „O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji” / Autor: Renata Pajchel / Źródło: FINA
Fotosy do filmu „O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji” / Autor: Renata Pajchel / Źródło: FINA

Fotosy do filmu „O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji” / Autor: Renata Pajchel / Źródło: FINA
Fotosy do filmu „O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji” / Autor: Renata Pajchel / Źródło: FINA


Zobacz więcej zdjęć na: FOTOTEKA


Na tle ówczesnej rodzimej kinematografii film Szulkina wyróżnia się bezkompromisowością i oryginalnością wizji. W latach 80. XX wieku, naznaczonych stanem wojennym i cenzurą, kino często przybierało ton moralitetu albo alegorii historycznej. Szulkin poszedł dalej – sięgnął po estetykę science fiction, gatunku rzadko w Polsce eksploatowanego, i uczynił z niej narzędzie krytyki politycznej oraz antropologicznej. W O-bi, o-ba można rozpoznać echa ówczesnych lęków przed wojną nuklearną, ale też doświadczenie życia w systemie totalitarnym, gdzie fałsz i propaganda stają się fundamentem zbiorowej egzystencji. Fikcyjna Arka przypomina obietnice składane przez władze – wielkie projekty, które nigdy nie miały zostać zrealizowane, a jedynie podtrzymywały złudzenie sensu. Dzieło można przy tym czytać także w szerszym, uniwersalnym wymiarze: jako refleksję nad mechanizmami władzy, podatnością człowieka na manipulację, lękami jednostki w epoce kryzysów i niepewności oraz kruchością cywilizacji.

Ważnym elementem filmu jest jego warstwa wizualna. Sugestywna scenografia Andrzeja Kowalczyka i ekspresyjne zdjęcia Witolda Sobocińskiego tworzą niezwykle plastyczny obraz podziemnego świata – brudnego, zniszczonego, zbudowanego z resztek dawnej cywilizacji. To jedna z najbardziej oryginalnych i konsekwentnych wizji postapokaliptycznych w polskim kinie, zestawiana niekiedy z dokonaniami zachodnich twórców gatunku, takich jak George Miller (seria Mad Max) i Terry Gilliam (Brazil z 1985 roku). Jednak w odróżnieniu od widowiskowych filmów anglosaskich Szulkin proponuje obraz surowy, ascetyczny i pełen groteski, bliższy tradycji teatru absurdu niż hollywoodzkiego spektaklu.

Na szczególną uwagę zasługują także kreacje aktorskie– Jerzy Stuhr jako urzędnik Soft, zmuszony podtrzymywać fikcję Arki, wciela się w postać tragiczną i groteskową zarazem. Towarzyszą mu Krystyna Janda, Jerzy Trela, Marek Walczewski i Henryk Bista, których role podkreślają wielowarstwowość filmu: od dramatycznego wymiaru egzystencjalnego po satyryczny obraz społecznej degrengolady.

Na tle polskiej kinematografii lat 80. ten film zajmuje pozycję osobną – z jednej strony wpisuje się w tradycję kina moralnego niepokoju i alegorii politycznej, z drugiej, przez wykorzystanie konwencji fantastyki naukowej, tworzy własny, odrębny idiom artystyczny. Właśnie dzięki temu O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji pozostaje jednym z najbardziej oryginalnych filmów polskich tamtego okresu, a w ostatnich latach zyskuje także coraz wyraźniejsze międzynarodowe uznanie.


Oprac. Miłosz Stelmach




Plakat do filmu



Plakat do filmu O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji / Autor: Krystyna Hoffman-Pągowska, Andrzej Pągowski / Źródło: Filmoteka Narodowa - Instytut Audiowizualny

Zobacz więcej plakatów na GAPLA

O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji

rok produkcji: 1984
premiera: 28 stycznia 1985

czas: 85’

pierwotny nośnik: taśma 35 mm, barwny
prawa do filmu: WFDiF

reż.: Piotr Szulkin

scen.: Piotr Szulkin
zdj.: Witold Sobociński
mont.: Elżbieta Kurkowska
muz.: Jerzy Satanowski

obsada: Jerzy Stuhr, Krystyna Janda, Marek Walczewski

LISTA FILMÓW

ZOBACZ
Fundusze Europejskie Logotyp: Na granatowym tle częściowo widoczne trzy gwiazdki żółta, biała i czerwona obok napis European, funds digital of Poland. biało-czerwona flaga polska obok napis Rzeczpospolita Polska Logotyp z lewej strony napis Unia Europejska Logotyp. Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego. po prawej strony na granatowym tle 12 żółtych gwiazdek tworzących okrąg flaga Unii Europejskiej