Przed filmem zapraszamy na prelekcję
„Repo Man”, reż. Alex Cox, 92 min, 1984, USA
Otto Maddox (Emilio Estevez) to znudzony punk z Los Angeles, który w jednej chwili traci robotę w supermarkecie i dziewczynę, a w kolejnej daje się wciągnąć w świat windykatorów zajmujących się odzyskiwaniem samochodów od dłużników. Pod okiem twardego Buda chłopak poznaje brudne ulice miasta, gdzie cynizm miesza się z absurdem, a kolejne zlecenia prowadzą coraz głębiej w paranoję. Największe wyzwanie pojawia się, gdy na horyzoncie pojawia się Chevrolet Malibu z 1964 roku. Za samochód wyznaczono nagrodę 20 tysięcy dolarów, a to, co kryje się w jego bagażniku, przyciąga uwagę nie tylko innych łowców, ale też agentów rządowych, ufologów i całej galerii miejskich dziwaków.
“Repo Man” to pełnometrażowy debiut Alexa Coxa, zrealizowany przy budżecie około 1,5 miliona dolarów i wypuszczony przez Universal. Za zdjęcia odpowiadał legendarny Robby Müller a soundtrack stał się sam w sobie manifestem punka: Iggy Pop, Black Flag, Suicidal Tendencies, The Plugz i Circle Jerks stworzyli ścieżkę dźwiękową, która idealnie oddaje anarchistyczny rytm Los Angeles połowy lat 80. Improwizowane dialogi, absurdalne epizody i mieszanka science fiction, satyry oraz miejskiego brudu sprawiły, że film nie przypominał niczego, co wówczas wychodziło z dużych studiów.
Początkowo dystrybuowany ostrożnie, szybko stał się jednym z najważniejszych midnight movies, filmem, który najlepiej oglądało się o północy, w kinie pełnym ludzi spragnionych czegoś dziwnego, dzikiego i nieprzewidywalnego. Z czasem zdobył status kultowego i trafił na listę 50 najważniejszych filmów kultowych Entertainment Weekly. Do dziś uchodzi za jeden z najbardziej oryginalnych obrazów, jakie powstały w Los Angeles lat 80.