„Urodzeni mordercy”, reż. Oliver Stone, 122 min, 1994, USA
Frenetyczna i anarchistyczna satyra na amerykańską obsesję na punkcie przemocy i medialnej sławy. Zainspirowany pomysłem Tarantino Oliver Stone tworzy psychodeliczny kalejdoskop, mieszając style, formaty i rytmy narracyjne. Bohaterowie – zakochani mordercy Mickey (Woody Harrelson) i Mallory (Juliette Lewis) – są jednocześnie ofiarami i produktami systemu, który bezmyślnie fetyszyzuje zło. Film jest wizualnym i montażowym eksperymentem, który rozsadza klasyczne struktury opowieści. Jego prowokacyjna siła nie straciła nic na aktualności w dobie, gdy przemoc jest jeszcze bardziej widoczna niż kiedykolwiek wcześniej.
Mikołaj Mizak