„Brunet wieczorową porą”, reż. Stanisław Bareja, 89 min, 1976, Polska

Kiedy Cyganka przepowiedziała Michałowi Romanowi mało prawdopodobne przeżycia, nie wziął ich poważnie. Zaniepokoił się dopiero wówczas, gdy spełniły się dwie pierwsze przepowiednie. Trzecią zaś miało być zabicie bruneta, który zjawi się w jego mieszkaniu wieczorową porą. Michał próbuje uniknąć przeznaczenia, jednak wróżba się spełnia. Sytuacja wydaje się beznadziejna, ale z pomocą przerażonemu Michałowi przychodzi przyjaciel, Kazik.

Znakomita, świetnie zagrana komedia Barei stanowi kolejny przenikliwy obraz PRL-owskiej rzeczywistości.