„Dybuk”, reż. Michał Waszyński, 111 min, 1937, Polska
Czteroaktowy dramat Szymona An-skiego, opublikowany w 1922 roku w Wilnie, odniósł wielki międzynarodowy sukces. Ekranizacja Waszyńskiego przywołuje świat chasydów z ich wiarą w nadprzyrodzone siły, które są integralną częścią życia codziennego. Osią akcji filmu jest niespełniona obietnica dwóch ojców o połączeniu węzłem małżeńskim swoich dzieci – Lei i Chonena. Powracający po latach tułaczki Chonen staje się świadkiem przygotowań do ślubu przyrzeczonej mu dziewczyny, Lei. Chłopak zaczyna wątpić w istnienie Boga i niespodziewanie umiera. W dniu ślubu w Leę wstępuje Dybuk – duch Chonena, który nie chce się rozstać z ukochaną.
Jest to pierwszy film nagrany w Polsce całkowicie w języku jidysz.
W okresie międzywojennym, szczególnie w drugiej połowie lat 30., powstała ich na polskiej ziemi rekordowa liczba. Ten powszechnie uważany jest za najlepszy. Pełno w nim folkloru i z pietyzmem przedstawionych rytuałów. Cześć pieśni wykonał Gerszon Sirota, kantor Wielkiej Synagogi w Warszawie i światowej sławy wykonawca żydowskiej muzyki wokalnej, a zdjęcia były robione m.in. w Kazimierzu Dolnym. Ta precyzja twórców dała dzieło tak filmowo interesujące, jak i historycznie ważkie.