„Czarny Orfeusz”, reż. Marcel Camus, 105 min, 1969, Francja, Włochy
Eurydyka przybywa z prowincji do Rio de Janeiro, gdzie właśnie trwa karnawał. By dostać się do swojej kuzynki, Serafiny, musi przejechać przez całe miasto tramwajem, w którym konduktorem jest Orfeusz, jak się później okazuje – sąsiad Serafiny. Tak fatum łączy dwoje młodych ludzi, każąc im przeżyć raz jeszcze zapisaną dawno temu w mitach greckich tragiczną historię miłości, tym razem w pulsującej rytmem samby i namiętnych uczuć Brazylii.
Naturalność niezawodowych wykonawców i obraz karnawałowej feerii nadały filmowi niepowtarzalną intensywność, temperaturę i rytm. Obraz do dzisiaj urzeka swoim nastrojem i pięknem opowiedzianej historii.
Film został nagrodzony Oscarem dla najlepszego filmu obcojęzycznego.
„Orfeusz i Eurydyka”, reż. Edward Sturlis, 12 min, 1961, Polska
Opowieść o miłości silniejszej niż śmierć. Aby odzyskać zmarłą ukochaną, Orfeusz zstępuje do Hadesu.